Pierwsze z nich, zatytułowane Wszystko co piękne, jest…, zabierze widzów w podróż przez życie. Jak mówi Monika Porwit, autorka scenariusza: „Czas szybko płynie. Zdecydowanie za szybko. Nabieramy nowych doświadczeń, przeżywamy swoje życie według jakiegoś porządku. Czy wykorzystujemy dobrze każdą daną nam chwilę? Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Z tym pytaniem również zmierzą się bohaterowie naszego spektaklu. Będziemy im towarzyszyć w wiośnie ich życia, w lecie pełnym ciepła, w jesiennej szarudze oraz w zimie, po której Natura kolejny raz zatoczy swój krąg, a to wszystko w aurze pędzącego czasu. Wszystko, co piękne, jest…? W jaki sposób można dokończyć to zdanie? Zastanawialiśmy się z aktorami, a zarazem twórcami przedstawienia, jakie słowa pasowałyby tu najbardziej. Powstawały różne odpowiedzi (od zupełnie odmiennych do podobnych lub nawet tych samych). Przy czym jedna zgodnie nas połączyła.

Drugi spektakl – opracowany przez Jakuba Zamojskiego – nosi tytuł Czerwieńszy niż… czyli z pamiętnika złego wilka. Wiele w nim emocji, które fundują mocno zaangażowani w swoje role aktorzy. Będzie to krótka historia alternatywna. Czerwony Kapturek inaczej – zabawny, ale także refleksyjny.

W programie przewidziano również wspólne oglądanie teledysku z mieszkania wspomaganego oraz koncert kolęd w wykonaniu uczestników zajęć fundacji, przygotowany przez instruktorkę Joannę Wieczorek.

Spektakl „Samo-dzielność” ukazuje zawiłość i przeszkody stające na drodze ku samodzielności. Cała historia opowiada o niewinnym spotkaniu Zosi i Gerarda, dwojga ludzi, których połączyła wizyta u fotografa. Nie zabrakło śmiechu, wzruszeń i treści pokazujących, że całe nasze życie to droga, na której stawiamy kolejne kroki.

Przez sztukę „ŻyjeMy, działaMy, kwitnieMy” aktorzy naszego teatru chcą opowiedzieć o najcenniejszych dla nich wartościach, o tym, co jest w ich życiu najważniejsze i jakim cudem jest dar istnienia. Człowiek rodzi się, by marzyć, stawiać sobie cele i je realizować, niezależnie od tego, czy jest pełnosprawny, czy też nie. W przedstawieniu nie zabrakło muzyki, ruchu, ale przede wszystkim gry aktorskiej.

Skip to content