8 marca to oczywiście wyjątkowe święto wszystkich (i dla wszystkich) pań – Dzień Kobiet. Konrad, ja i Krzysiek również ten dzień uczciliśmy, wręczając naszej współmieszkance – Agnieszce, naszym Asystentkom: dwom Kasiom i Ani oraz sąsiadkom: Magdzie, Marcie, Monice i Beacie oraz ich Asystentkom: Sylwii, Karolinie i Kindze czekolady i tulipany. Zatem było i słodko, i romantycznie.

Dwa dni później najpierw pojechaliśmy z Krzyśkiem na warsztaty o komunikacji w bardzo poważnej chorobie, jaką jest depresja, a po południu gotowaliśmy razem z Zarządem fundacji, Pawłem i z Pauliną. Było prosto i smacznie a jednocześnie wykwintnie – pojawił się chłodnik litewski oraz kurczak ze szpinakiem i z makaronem. Były też koreczki z
sera pleśniowego i z czerwonych winogron. Na koniec wznieśliśmy symboliczny toast za naszą przyszłość.

Następnego dnia wybraliśmy się na krótką wycieczkę do Olsztyna. Po powrocie, wspólnie z mieszkankami Mieszkania Treningowego, gotowaliśmy obiad. Tego samego dnia zagraliśmy w „Państwa-Miasta”. Wygrał Krzysiek.

14 marca, w Alternatywie 21, Julita Paprotna poprowadziła kolejne (tym razem jednodniowe) warsztaty poetyckie. Motywem przewodnim było pisanie niekreatywne – tak,
niekreatywne, bo wszystko już było i siłą rzeczy jest powtarzalne…

Kilka dni później, w częstochowskim MDK-u odbył się casting do Teatru Oczami Brata – teatru, gdzie aktorami są osoby z niepełnosprawnościami. Wśród kilkunastu osób
byłem jednym z uczestników rekrutacji do Teatru, którego – w nowym sezonie – stałem się częścią. Wyrecytowałem „Kaczkę-Dziwaczkę” Jana Brzechwy i przeczytałem fragment powieści Macieja Pieprzycy pt. „Chce się żyć!”. W jury, oprócz Zarządu Fundacji, zasiedli: Asystent Mieszkania Wspomaganego – Kuba i reżyser i aktor Teatru From Poland – Wojciech Kowalski. Niebawem ruszamy z zajęciami, w ramach nowego sezonu.

25 marca Galeria Jurajska zorganizowała Weekend Mody, który obfitował w wiele różnorodnych atrakcji – znalazł się wśród stand-up najsłynniejszego w Polsce Kilera, czyli oczywiście Cezarego Pazury, ale uczciwie trzeba przyznać, że występ nie był porywający i wytrwaliśmy tylko na 1. części. Następnie wybraliśmy się na zakupy do najpopularniejszego dyskontu.

Tegoroczne święta wielkanocne przypadły na przełomie marca i kwietnia. Większość mieszkańców spędziła ten czas w gronie swoich rodzin. Krzysiek i Aga, pod okiem Asystentów, pozostali na Hłaski. Na okres świąteczny, w ramach Krótkoterminowego Pobytu Interwencyjnego, dołączył do nas Hubert (znany również jako Kuba) W następnej relacji dowiecie się oczywiście, co przyniósł nam kwiecień i czym przeplatał…

Janusz Pyrkosz

Skip to content